Register | Login
Attackpoint - performance and training tools for orienteering athletes

Training Log Archive: 3x3

In the 1 days ending Oct 23, 2016:

activity # timemileskm+m
  Running1 2:00:31 17.7(6:48) 28.49(4:14) 210
  Total1 2:00:31 17.7(6:48) 28.49(4:14) 210
  [1-5]1 1:54:52

«»
2:00
0:00
» now
Su

Sunday Oct 23, 2016 #

11 AM

Running (rozgrzewka) 23:56 intensity: (3:46 @0) + (13:12 @1) + (5:15 @2) + (1:42 @3) + (1 @4) 3.89 km (6:09 / km) +10m 6:04 / km
ahr:137 max:170

w dużej części z Chrupkiem

Running (Półmaraton Szakala) 1:15:49 intensity: (5 @0) + (7 @1) + (19 @2) + (49:24 @3) + (25:54 @4) 21.1 km (3:36 / km) +200m 3:26 / km
ahr:168 max:176

Upatrzyłem sobie ten start już przed obozem i bardzo chciałem wystartować. Uważam, że to super trening przed klasykiem w Brazylii. Ucieszyłem się, że Osmul startuje, bo liczyłem, że będzie fajna grupa do śmigania. A tutaj tuż po starcie każdy swoje tempo... Osmul z Jankiem Wychowałkiem wyrwali do przodu, ja na przedzie drugiej grupy parę metrów za nimi. Po jakimś kilometrze zerwał też Maurycy, ja spojrzałem na tętno i tempo i uznałem, że muszę lecieć swoje, żeby nie przeholować, a i tak było szybko - nawet za szybko;P Mijaliśmy po kolei wszystkie kobiety, aż w połowie trasy już minąłem prowadzącą, a startowały jakieś 12 minut przed nami. Po 5 km czułem, że będzie mi ciężko ukończyć i już pojawiły się myśli, że dociągnę do 10km i po prostu zrobię sobie taki mocny trening. Miałem cały czas dość, ale ciągnąłem tak samotnie na tym 4. miejscu. Trener dzielnie dopingował na każdym przecięciu z ulicą. Opuszczając Modrzew, zobaczyłem, że znacznie zbliżam się do Maurycego, więc pojawiła się nowa motywacja. Dogoniłem go na pierwszym podbiegu na Łodziance, poczekałem aż uspokoi mi się tętno i ostatecznie przyatakowałem na płaskim. Wystarczyło. Oddalałem się z każdym krokiem i mogłem dobiec sobie spokojnie (no bez przesady;P) na 3. pozycji. Pod koniec, przy stawach, zacząłem jeszcze widzieć Janka Wychowałka, ale już zabrakło trasy, żeby móc powalczyć i z nim.
BARDZO zadowolony i z miejsca, i przede wszystkim z czasu!

1. Osmulski 1:13:09
2. Wychowałek 1:15:16
3. Podziński 1:15:49
4. Oleksiewicz 1:17:06
...
7. Paszyński 1:20:08

Trasa: http://biegnaorientacje.pl/doma/show_map.php?user=...
Wyniki: http://szakalebalut.pl/wp-content/uploads/2016/10/...

Running (roztruchtanie) 20:46 intensity: (1:48 @0) + (18:58 @1) 3.5 km (5:56 / km)
ahr:132 max:140

Zrobiłem 2km roztruchtania i poddałem się masażowi łydek i dwójek, ale potem jeszcze musiałem dużo potuptać w poszukiwaniu Chrupka, ażeby dostać się do auta Ziuty, więc spoooro wyszło!

« Earlier | Later »